|
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kontakt ul. Piłsudskiego 27, 31-111 Kraków cracovialeopolis@gmail.com ![]() |
Z ARCHIWUM
Wszystkie
|
2005
|
2006
|
2004
|
2003
|
2002
|
2001
|
2007
|
2000
|
1999
|
1998
|
1997
|
2008
|
2009
|
2010
|
2011
|
2012
|
2013
|
2014
|
2015
[4/1998] LEON CHWISTEK (1884–1944) Był wybitnym filozofem i logikiem oraz oryginalnym malarzem. Urodził się w Krakowie, wychował w Zakopanem, lecz od czasów szkolnych mieszkał znów w Krakowie. Po studiach matematycznych i malarskich związał się z Uniwersytetem Jagiellońskim, nie zdobył jednak w Krakowie uznania w żadnej z uprawianych dyscyplin. W r. 1930 został powołany na katedrę logiki matematycznej na Uniwersytecie Jana Kazimierza. We Lwowie rozwijał również swoją twórczość artystyczną, ustanawiając własny kierunek nazwany przezeń „strefizmem”. Tam powstało najbardziej charakterystyczne dzieło Chwistka: „Kąpiel albo rzeka kobiet”, inaczej zwane z francuska: „Beniezy” [baigneuses – kąpiące się] (obraz ten znajduje się obecnie w Krakowie w posiadaniu prywatnym).
Karol Estreicher napisał książkę biograficzną o Leonie Chwistku. Oto co pisze o nim i o lwowskim środowisku artystycznym w latach trzydziestych: Matematycy krakowscy, a przede wszystkim Wilkosz, nie chcieli widzieć katedry logiki matematycznej w Krakowie. Natomiast Lwów postanowił wystąpić do Ministerstwa WRiOP z wnioskiem o utworzenie takiej katedry. Odejście Chwistka z Krakowa, jakie nastąpiło w r. 1930, było dużą stratą dla środowiska, jedną z tych, które Kraków periodycznie ponosi przez odpływ zdolnych jednostek wskutek oporu i nieżyczliwości czynników decydujących w zakresie nauki lub kultury, a nie chcących uznać indywidualności, talentu, nowości. W wypadku Chwistka strata była tym boleśniejsza, że lekkomyślnie pozbywano się z Krakowa nie tylko wybitnego uczonego, ale i utalentowanego artysty i filozofa. Niestety, główną odpowiedzialność ponosiło tu środowisko matematyków, a także filozofów. Także Uniwersytet ponosił tu winę. W kilka lat później, w formie pośredniej, przyzna to Władysław Natanson i będzie chciał błąd kolegów naprawić [...]. Po odjeździe Chwistka zapanowało w Krakowie zażenowanie w kołach artystycznych i naukowych. Zarówno plastycy spostrzegli, że w lekceważeniu jego dorobku posunęli się zbyt daleko, jak i profesorowie wydziału filozoficznego. Poniewczasie dały się słyszeć głosy, że wyrządzono Chwistkowi krzywdę. St. Zaremba (st.) tłumaczył się, że padł ofiarą opinii Wilkosza. Wilkosz zasłaniał się Rubczyńskim, Garbowskim, Heinrichem itd. Powołanie Chwistka na katedrę lwowską także nie przyszło łatwo. I tu działały z ukrycia przeciwne mu siły. Widocznie Chwistek był zbyt niezależny, zbyt oryginalny. Głównym przeciwnikiem Chwistka okazał się profesor filozofii Kazimierz Twardowski, cieszący się ogromnym autorytetem w środowisku lwowskim. [...] * * * Przeniesienie się Chwistka z Krakowa do Lwowa nastąpiło na dobre w r.1932. Zlikwidował mieszkanie w Krakowie (przy ul. Szujskiego 7) i wynajął we Lwowie, w willi prof. Fulińskiego (przy ówczesnej ulicy Tarnowskiego 82), mieszkanie położone wśród ogrodów, w zacisznej i spokojnej dzielnicy. Wtedy nastąpiło także nawiązanie nowych przyjaźni i kontaktów naukowych i artystycznych we Lwowie. Przyjęcie Chwistka w środowisku lwowskim, w tamtejszym świecie intelektualnym było serdeczne, żywe, dalekie od nieuznania w Krakowie, gdzie nadal niezbyt życzliwie odnosił się do niego Wilkosz i profesorowie historii filozofii, a lekceważenie jako malarzowi okazywali zwolennicy koloryzmu. Lwów artystyczny i intelektualny owych lat międzywojennych posiadał oblicze różne od Krakowa i Warszawy. Pięknie położone miasto na skraju dwóch kultur artystycznych, dwóch tradycji całkowicie odmiennych, nie odgrywało już tej roli w Polsce, którą posiadało przedtem jako stolica Galicji. Żył Lwów mimo to dość intensywnym życiem intelektualnym, szkoda, że podminowanym walkami narodowościowymi polsko-ukraińskimi. Świat malarski (jak również literacki) nie był tu zbyt silny i to różniło Lwów od stołecznej Warszawy i od Krakowa. Działali tu w latach dwudziestych artyści, przyznający się do formizmu, ale rychło umilkli. Pisarze skupili się wokół redagowanych od r.1925 przez Władysława Gołębiowskiego „Lwowskich Wiadomości Muzycznych i Literackich”, i tu Chwistek drukował w r.1923 fragmenty Pałaców Boga. [...] W roku 1934 założono we Lwowie z inicjatywy Chwistka Ognisko Kulturalno-Społeczne. Inauguracja odbyła się na wiosnę r.1934 z udziałem aż siedmiu profesorów, mówiących o zadaniach inteligencji postępowej. Tłumny udział publiczności świadczył o zainteresowaniu, jakie wzbudziło Ognisko. [...] W roku 1932 Chwistek przystąpił do grupy o nazwie Nowa Generacja, obejmującej całą Polskę. Na pierwszą wystawę tej grupy dał Chwistek portret żony w czerwonym kapeluszu, nowy akt i nowy pejzaż (z dwoma słońcami). Wiosenna wystawa nie miała zbyt wielkiego powodzenia. Po Lwowie urządzono ją w Łodzi. Mimo tego Chwistek lubił środowisko lwowskie i chwalił je w swoich literackich wystąpieniach. Raz poświęcił mu wywiad z Tadeuszem Hollendrem w „Awangardzie” (1936), kiedy indziej w „Wiadomościach Literackich” (1938) cały artykuł porównujący Warszawę ze Lwowem. Ten artykuł trudno uważać za udany, wskutek przepełnienia komplementami dla obu stron. Sztuce lwowskiej w latach dwudziestych nadał ton Kazimierz Sichulski, który prowadził naukę malarstwa dekoracyjnego w Państwowej Szkole Przemysłowej. Kształcił młodzież w stylu secesyjnym, nie interesującym już wówczas nikogo. Sichulski w czasie, kiedy Chwistek przybył do Lwowa, objął w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych katedrę. Działali we Lwowie malarze starszego pokolenia, bataliści Batowski i Rozwadowski, a później postimpresjoniści Minkiewiczowa i Władysław Lam. Wśród teoretyków sztuki napotkał Chwistek zrozumienie u historyka sztuki prof. Władysława Podlachy. Podlacha był wytrawnym metodykiem na polu badań nad sztuką. Wielość rzeczywistości spotkała się u niego ze zrozumieniem i Chwistek w dyskusjach z Podlachą znajdował podnietę i satysfakcję. Podlacha umiał ilustrować tezy estetyczne Chwistka przykładami z historii sztuki, a duży liberalizm tego uczonego, który nie trzymał się sztywno doktryny antycznego czy renesansowego naturalizmu, wpływał na Chwistka ożywczo. [...] Wg Karol Estreicher, Leon Chwistek. Biografia artysty, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Kraków 1971 |