|
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kontakt ul. Piłsudskiego 27, 31-111 Kraków cracovialeopolis@gmail.com ![]() |
PUBLIKACJEKsiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach Wszystkie | 2005 | 2004 | 2006 | 2007 | 2002 | 2003 | 2001 | 2000 | 1999 | 1998 | 1996 | 1997 | 1995 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017Sortuj alfabetycznie | Sortuj numerami
Lanckorońska Karolina, Szkice wspomnień[2/2006]W Wydawnictwie Biblioteka „Więzi” (Warszawa 2005) ukazała się książka Szkice wspomnień, której autorką jest Karolina Lanckorońska. Książka jest zbiorem szkiców wspomnieniowo-literackich, drukowanych na emigracji w latach 1957–69 oraz w „Tygodniku Powszechnym” 1993–97 (większość). Omawiana pozycja jest trzecią i ostatnią (?) książką pióra K. Lanckorońskiej, a drugą wydaną już po jej śmierci. Dla osób, które czytały Wspomnienia wojenne (2001, omawiane w CL S/01), ta książeczka jest doskonałym uzupełnieniem. Tom zawiera mnóstwo ciekawych informacji o ludziach i sprawach z tzw. minionej epoki. Autorka (1898–2002) przeżyła cały wiek XX, a jej środowisko pochodziło w większości z XIX wieku. Dlatego znała lub była bezpośrednim świadkiem wydarzeń i przemian politycznych, społecznych, obyczajowych. Przez to, że pochodziła z arystokracji, a w dodatku wysoko wykształconej, w kręgu jej znajdowali się ludzie wybitni, piastujący wysokie pozycje, np. Andrzej Potocki, Leon Piniński, obaj Badeniowie, Adam Stefan Sapieha, Władysław Skrzyński, Komorowscy... Urodzona w Wiedniu i tam wykształcona, spędzała wakacje w rodzinnym majątku Rozdole w Małopolsce Wschodniej. Znała więc dobrze sytuację Galicji. Oto kilka cytatów dotyczących przełomu wieków XIX i XX: Podczas ostatniego trzydziestolecia XIX w., dzięki zasadniczym zmianom konstytucyjnym w Austrii, otworzyły się bardzo duże możliwości dla rozwoju kultury w Galicji [...] Dobrze przygotowana przez wymagające szkoły średnie młodzież miała dostęp do rozkwitłych znów obu uniwersytetów, Jagiellońskiego i Lwowskiego [...] Władza tej największej prowincji Cesarstwa leżała wyłącznie w rękach polskich. Wybiła się w owych latach grupa ludzi pochodzenia ziemiańskiego, która odegrała najważniejsze role tak w zakresie nauki, jak i administracji. Byli wychowani w dobrobycie [...] wysyłani często do obcych krajów [...] na dłuższe okresy studiów. Wyrobiło to u nich poczucie do kultury ogólnoeuropejskiej [...], a równocześnie obdarzeni byli zmysłem społecznym i reprezentowali wysoki autorytet moralny. Wśród rozdziałów dotyczących II wojny światowej i czasów późniejszych, bardzo ciekawe są relacje ze spotkań z kardynałem A.S. Sapiehą, z Ireną i Tadeuszem Komorowskimi, a we Włoszech z ks. Walerianem Meysztowiczem i W. Skrzyńskim. Teksty pisane są stylem zwięzłym i rzeczowym, a równocześnie z dużą życzliwością dla przedstawianych osób. O stosunku do obu okupantów wojennych można wnioskować tylko z niedomówień. Z kart książki wyłania się postać autorki, którą cechują: siła, powaga, prostota. Wydaje się, że wzorując się na Klemensie Rudnickim, kierowała się ideą: ... byle do końca nie zawieść, honoru nie splamić, wiary nie zgubić...Tych trzech rzeczy nikt nie jest w stanie mu odebrać, te należą wyłącznie do niego. Książka jest niewielka – 150 stron, 19 krótkich rozdziałów, 16 ilustracji. Przeczytać ją można jednym tchem i na pewno warto. (DTS) |