Kontakt
ul. Piłsudskiego 27,
31-111 Kraków
cracovialeopolis@gmail.com
|
PUBLIKACJE
Ksiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach
Wszystkie
|
2005
|
2004
|
2006
|
2007
|
2002
|
2003
|
2001
|
2000
|
1999
|
1998
|
1996
|
1997
|
1995
|
2008
|
2009
|
2010
|
2011
|
2012
|
2013
|
2014
|
2015
|
2016
|
2017
Sortuj alfabetycznie
|
Sortuj numerami
Dziemiańczuk Włodzimierz, Wybaczyć nie znaczy zapomnieć [3/2006]
Do Redakcji CL dotarła książka Włodzimierza Dziemiańczuka pt. Wybaczyć nie znaczy zapomnieć, wydana przez Związek Ziem Wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej, Toronto 1996. Jako dokument historyczny jest to pozycja bardzo cenna. Na wstępie zamieścił autor, bardzo przystępnie napisany, krótki opis geografii i historii – od X do XX wieku – krainy wołyńskiej. Dalej omówił stosunki narodowościowe, szkolnictwo, lokalizację garnizonów wojskowych w okresie międzywojennym. Przywiązanie ludności polskiej do wojska i jego tradycji miało istotne znaczenie w ciężkich wojennych czasach, kierując młodzież do konspiracji. W dramatyczny sposób przedstawiono agresję sowiecką i niemiecką we wrześniu ‘39 oraz coraz bardziej pogarszające się stosunki między ludnością polską, ukraińską i żydowską. Opisano masakry w więzieniach w Kowlu, Łucku i Równem, dokonane przez NKWD w 1941 r., po wybuchu wojnu niemiecko-sowieckiej. Z dalszych kart książki poznać można powstawanie polskiego ruchu oporu i jego struktur w celu obrony ludności polskiej przed prześladowaniami okupanta niemieckiego i oddziałów ukraińskich nacjonalistów. Przedstawiono genezę utworzenia tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), sprawczynię krwawego ludobójstwa, które od wiosny 1943 r. objęło cały Wołyń, a potem Małopolskę Wschodnią. W książce podano bardzo obszerne fragment „Uchwały Krajowego Prowidu” Ukraińskiej Organizacji Nacjonalistów (OUN), podjętej 22 VI 1990 r. Tekst ten jest tyleż ciekawy, co pouczający. Warto zacytować choćby tylko dwa zdania: Nie dopuścić do głoszenia, że Lwów, Tarnopol, Stanisławów i Krzemieniec kiedykolwiek odgrywały rolę polskich ośrodków kultury. Zawsze to były ośrodki kultury ukraińskiej. Polacy nie odgrywali w nich najmniejszej roli... utrudniać Polakom odbudowę cmentarza Orląt, ale niezbyt nachalnie, aby nie dać im do rąk międzynarodowego atutu propagandowego, że nasze starania o wejście do Europy nie są szczere... Podobnych myśli jest tam wiele. Dalsze kolejne rozdziały dotyczą relacji o zbrodniach na Wołyniu. Są to przedruki artykułów z prasy krajowej i emigracyjnej oraz relacje bezpośrednich świadków, którym udało się przeżyć, ale widzieli śmierć swoich najbliższych. Jeden z rozdziałów zatytułowany Czystka etniczna napisany został przez Janusza Śmigielskiego w 50. rocznicę rzezi wołyńskiej, a opublikowany w w „Głosie Polskim” w Toronto w 1993 r. Warto także zwrócić uwagę na obszerne rozdziały pochodzące z książek wspomnieniowych ks. Józefa Kuczyńskiego pt. Między parafią a łagrem oraz Wincentego Romanowskiego Kainowe dni. Oprócz bibliografii, publikacja zaopatrzona jest w mapki historyczne, kopie dokumentów i fotografie budowli wołyńskich. (DTS)
|