|
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kontakt ul. Piłsudskiego 27, 31-111 Kraków cracovialeopolis@gmail.com ![]() |
PUBLIKACJEKsiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach Wszystkie | 2005 | 2004 | 2006 | 2007 | 2002 | 2003 | 2001 | 2000 | 1999 | 1998 | 1996 | 1997 | 1995 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017Sortuj alfabetycznie | Sortuj numerami
Matyszewski Tomasz, Listy sercem pisane[5/2001]Książka Tomasza Matyszewskiego pt. Listy sercem pisane (wyd. Fundacja Studium Okręgu AK Kraków, Kraków 1999) ilustruje przeżycia lwowskich żołnierzy konspiracji z Armii Krajowej, Zgrupowania „San” i Oddziałów Leśnych „Warta” Obszaru Lwowskiego na Rzeszowszczyźnie. Ukazuje to poprzez ich osobiste listy do swego dowódcy, pisane w czasie 46 lat po zakończeniu II wojny – listy ludzi pozbawionych ojczyzny przez decyzje podjęte w Jałcie, którzy nie mogąc powrócić do domów, próbują przystosować się do życia wśród społeczeństw Zachodu.
Autor książki, major Matyszewski, adresat tych listów, był żołnierzem kampanii wrześniowej, członkiem konspiracji w Warszawie od X 1939 w ramach Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW). Oddelegowany do Lwowa, zostaje komendantem NOW dzielnicy Lwów-Śródmieście. Po scaleniu z AK organizuje i dowodzi 8. kompanią 26. pp AK w Milczycach. Po „Burzy” dociera ze swoimi ludźmi do Zgrupowania „San” w rejonie Mościsk, bierze udział w próbie pójścia na pomoc Powstaniu Warszawskiemu. Zgrupowanie zostaje jednak rozbrojone przez NKWD, Matyszewski zaś z większością ludzi wymyka się z okrążenia i przedostaje się w okolice Żołyni, gdzie tworzą się oddziały „Warty”. Zostaje dowódcą kompanii, osłania ludność polską przed napadami UPA i band rabunkowych. Po rozwiązaniu „Warty” w VIII 1945, wobec zagrożenia ze strony UB i NKWD, zbiera grupę swoich żołnierzy w Gliwicach, zaopatruje ich w dokumenty repatriacyjne i jako G r e k ó w przeprowadza do Czech, a stamtąd, wraz z oddziałami 3. Armii amerykańskiej dostaje się do Norymbergi. Kpt Matyszewski obejmuje dowództwo 4007. polskiej kompanii wartowniczej, której jeden pluton ochraniał Trybunał Międzynarodowy, sądzący zbrodniarzy hitlerowskich. Po rozwiązaniu kompanii w X 1946 pozostaje na emigracji, organizuje Koło b. Żołnierzy AK i Związek Robotniczy, przede wszystkim zaś opiekuje się grupą swoich podwładnych, starając się pomóc im w ułożeniu sobie życia. Z ojcowską troską stara się o umieszczenie ich w szkołach, na uczelniach, w miejscach pracy. Ten etap ich życia jest właśnie treścią listów pisanych do dowódcy. Listy dotykają wszystkich przejawów ich prywatnego życia – nauki, ożenków, różnych przemyśleń, wątpliwości, rozterek. Wiele miejsca zajmują problemy powrotu do Polski lub miejsca osiedlania na Zachodzie. Autorzy listów rozjechali się po całym świecie, nie wyłączając USA, Kanady, Australii... W książce zamieszczono 102 listy od trzydziestu nadawców. Świadczą one, jak silne są przyjaźnie wojenne, pokazują bez retuszów i upiększeń przeżycia Polaków, którzy swoje życie poświęcili wolności ojczyzny. Wśród listów wyróżnia się blisko połowa (obejmująca ponad 60% objętości książki), pisana przez Antoniego Wawrę, pseud. „Dziadek”. Ich autor, lwowski gimnazjalista, skończył w okresie okupacji podchorążówkę i został wybitnym dowódcą partyzanckim, dowodząc m.in. plutonem Oddziału Leśnego w Milczycach, a później kompanii w zgrupowaniu „Warta”. Jego liczne i długie listy zawierają wnikliwe opinie o sytuacji Polski w świecie i losie w nim Polaków, szczególnie zaraz po wojnie, gdy władze okupacyjne w Niemczech były niezbyt przychylnie ustosunkowane do uchodźców polskich, a nieraz – pod wpływem władz warszawskich – wręcz zmuszały Polaków do repatriacji, w wyniku której zapełniały się więzienia UB. Listy „Dziadka” świadczą o wysokiej inteligencji i szerokich horyzontach myślowych młodego wtedy człowieka, ale wychowanego w polskiej szkole międzywojennego dwudziestolecia. Książka Matyszewskiego winna stać się lekturą młodzieży, która nie powinna o tych ponurych czasach nigdy zapomnieć. (KS) |