PUBLIKACJE

Wulkanowi energii, jakim jest proboszcz w Ostrogu (a zakopiańczyk z pochodzenia), nie wystarczy gorliwe wypełnianie duszpasterstwa w wołyńskim mieście. Trudno wyliczyć wszystkie wątki i efekty jego aktywności. Przede wszystkim wydaje dwumiesięcznik „Wołanie z Wołynia”, o którym piszemy w tym numerze, a obok czasopisma powołał do życia bibliotekę, która może się już poszczycić paronastoma ciekawymi pozycjami. Omawiamy kilka z nich także w tym numerze, a o paru pisaliśmy już wcześniej. Pisze też sam książki.
Ks. Witold J. Kowalów interesuje się życiem nie tylko swojej placówki. W książce Zmartwychwstały Kościół (Biblioteka „Wołania z Wołynia”, Biały Dunajec–Ostróg 1998) opisał stan parafii i świątyń w dekanacie równieńskim (jest to zapewne pierwsza pozycja serii omawiającej całą diecezję wołyńską). Z książki dowiadujemy się, że obecny ten dekanat obejmuje obszar aż sześciu i pół dekanatów przedwojennych. Do 1939 r. było w nich 67 parafii, a dziś jest w sumie 15, przeważnie w większych miejscowościach. Liczba parafian w niektórych nie przekracza 100 osób. Zachowaniu status quo, a może i rozwojowi sprzyja intensywna praca wołyńskich duszpasterzy z dziećmi i młodzieżą. I tu za niezbędne uważamy podtrzymywanie polskości. Depolonizacja byłaby prędzej czy później klęską rzymskiego katolicyzmu. Na to Księdzu Witoldowi zwracamy uwagę.
Autor opisuje wszystkie świątynie dekanatu, ich stan, odbudowę, upiększanie. Opisom towarzyszą liczne zdjęcia obiektów, wiernych, uroczystości, a także kopie dokumentów. Niektóre z nich jednak budzą w nas mieszane uczucia. Na sąsiadujących ze sobą stronach 78–79 znajdujemy fotografię położonego przed kościołem w Równem kamienia z cytatem: Ty jesteś Piotr-Skała... wyłącznie w języku ukraińskim. Obok fotografia pisma arcybiskupa lwowskiego – ani słowa po polsku, włącznie z nadrukiem na papierze firmowym i podpisem dostojnego nadawcy.
Książkę rozprowadza Ośrodek „Wołanie z Wołynia”, 34-520 Poronin, skr. poczt. 9.