Strona główna O nas Kwartalniki Rozmowy Sylwetki Słownik Archiwalia Publikacje Wydawnictwa
Kontakt

ul. Piłsudskiego 27,
31-111 Kraków
cracovialeopolis@gmail.com

Facebook

PUBLIKACJE

Ksiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach

Wszystkie | 2005 | 2004 | 2006 | 2007 | 2002 | 2003 | 2001 | 2000 | 1999 | 1998 | 1996 | 1997 | 1995 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017
Sortuj alfabetycznie | Sortuj numerami



Koporowski Marek A., Wołynia dzień dzisiejszy

[1/2005]

 

W ramach serii wydawanej od kilku lat przez Ośrodek „Wołanie z Wołynia” (Biały Dunajec–Ostróg) ukazała się w 2004 r. – ja­ko 34. pozycja – książka Marka A. Koprowskiego pt. Wołynia dzień dzisiejszy. Autor odwiedził wiele parafii rzymskokatolickich – od małych, liczących po kilkadziesiąt osób, aż do wielkich, o kilkuset lub więcej wiernych. Jednym z celów było pokazanie gigantycznej pracy wykonanej i nadal wykonywanej przez grupę księży (głównie z RP) oraz wspomagające ich siostry zakonne.

 

 

 

 

W książce jest 17 rozdziałów. Pierwszy, będący wstępem do następnego, o Równem, pokazuje nastroje oraz publikacje nacjonalistyczne wydawane właśnie w Równem. Mimo to w tym właśnie mieście działa silna parafia w dawnym kościele garnizonowym pod przewodnictwem ks. Władysława Czajki. Kolejne 16 rozdziałów to w zasadzie reportaże z poszczególnych odwiedzanych miejscowości. Są to: Równe, Kostopol, Sarny, Rokitno, Korzec, Ostróg, Nietiszyn, Sławuta, Zasław, Lachowce, Szepetówka, Krzemieniec, Szumsk, Dubno, Zdołbunów, Berdyczów i kilka innych, należących do wymienionych parafii.

 

 

 

Książka spełnia przy okazji rolę przewodnika po znanych i mniej znanych miejscowościach Wołynia. Stanowi cenne źródło wiadomości o zabytkach – głównie sakralnych, o zasłużonych ludziach i współczesnych warunkach życia. Ale obserwując i opisując współczesność nie można uciec od przeszłości, ponieważ na każdym kroku autor napotyka ślady rzezi wołyńskiej, deportacji ludności, przesiedleń i komunistycznej walki z wiarą i Kościołem. Wszędzie praca naszych kapłanów musiała zaczynać się od uczenia podstawowych zasad wiary i odbudowy świątyń. Lektura książki pokazuje, że nie ma jednego wzorca współpracy między Kościołami (np. katolickim i prawosławnym) oraz między społecznościami. Czasem jest dobrze, jak w Berdyczowie, lub źle, jak w Lachowcach (obecnie Biłokiria).

 

 

 

 

Książka rozprowadzana jest przez Ośrodek „Wołanie z Wołynia” (Poronin, skr. poczt. 9) i jest godna polecenia dla tych w szczególności, którzy znają Wołyń z dawnych lat i chcą sobie przypomnieć, oraz dla tych, którzy byli tam turystycznie bądź wycieczkę dopiero planują.