|
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kontakt ul. Piłsudskiego 27, 31-111 Kraków cracovialeopolis@gmail.com ![]() |
PUBLIKACJEKsiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach Wszystkie | 2005 | 2004 | 2006 | 2007 | 2002 | 2003 | 2001 | 2000 | 1999 | 1998 | 1996 | 1997 | 1995 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017Sortuj alfabetycznie | Sortuj numerami
Tylko we Lwowie[3/2008]Wydawnictwo Kluszczyński wydało ostatnio album pt. Tylko we Lwowie. Słowo wstępne napisał profesor Zdzisław Żygulski jun. przedstawiając w wielkim skrócie historię miasta, począwszy od czasów Księcia Daniela aż do 1939 r. Album podzielony jest na dwie części. W pierwszej na 50 stronach pokazano zdjęcia wykonane przed 1939 r., w drugiej na 76 stronach – współczesne zdjęcia miasta. Pierwsza część jest zdecydowanie ciekawsza, gdyż współczesne zdjęcia miasta można znaleźć w wielu ostatnio wydanych pracach poświęconych Lwowowi. Do najciekawszych zdjęć zaliczyć można te, które pokazują życie codzienne miasta przed dziejową katastrofą, W albumie można znaleźć takie perełki jak: plakaciarza, naklejającego afisze na murach domów, pochód podczas Święta Miast Polskich w 1930 r., ćwiczenia straży pożarnej czy też samolot Potez ufundowany przez Lwowian dla Wojska Polskiego. Nie brakuje takich ciekawostek jak fotografie kąpiących się w stawie przy ulicy Pełczyńskiej, widok drewnianego mostu zbudowanego dla kibiców obserwujących uliczne wyścigi samochodowe. Są tez zdjęcia poświęcone różnym ważnym wydarzeniom z życia miasta, jak otwarcie dworca głównego czy też linii tramwajowej na Wysoki Zamek. W części drugiej są fotografie najważniejszych zabytków i ważniejszych budowli. Jednym z najciekawszych zdjęć jest widok ulicy Gródeckiej w zimowy wieczór. Przy niektórych fotografiach przydałby się jednak dokładniejszy opis. I tak np. na zdjęciu z frontonem Uniwersytetu brak jest wyjaśnienia, że rzeźba T. Rygiera na nim zamieszczona przedstawia personifikację Galicji, Wisły i Dniestru. Brakuje też zdjęć polskich pomników, jakie pozostały w mieście. Jest tylko fotografia pomnika Adama Mickiewicza. Nie ma też zdjęcia z widokiem współczesnego okaleczonego Cmentarza Obrońców Lwowa. Powoduje to, że dla kogoś nieznającego miasta, jego obraz nie będzie pełny.
(JM) Warto dodać, że jest to druga publikacja poświęcona Lwowowi, jaka w krótkim odstępie czasu ukazała się w wydawnictwie Kluszczyński. Mniej więcej pół roku wcześniej wyszedł bogato ilustrowany przewodnik po Lwowie z tekstem Romana Marcinka i zdjęciami Sergieja W. Tarasowa. |