|
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kontakt ul. Piłsudskiego 27, 31-111 Kraków cracovialeopolis@gmail.com ![]() |
PUBLIKACJEKsiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach Wszystkie | 2005 | 2004 | 2006 | 2007 | 2002 | 2003 | 2001 | 2000 | 1999 | 1998 | 1996 | 1997 | 1995 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017Sortuj alfabetycznie | Sortuj numerami
Grabożak Paweł, Seminaria duchowne łucko-żytomierskiej diecezji 1798–1842[3/2008]Do stałych odbiorców Biblioteki „Wołanie z Wołynia” rozesłana została kolejna książka zatytułowana Seminaria duchowne łucko-żytomierskiej diecezji 1798–1842. Jest to praca doktorska Pawła Grabożaka, opracowana na KUL w Lublinie (4–8. tom Biblioteki „Wołanie z Wołynia”, Biały Dunajec–Ostróg 2006).
Przeciętnemu czytelnikowi zainteresowanemu problematyką kresową może się wydawać, że książka ta jest zbyt specjalistyczna, przeznaczona jedynie dla wąskiego grona historyków zajmujących się diecezjalnym szkolnictwem kościelnym. Jednak po zaznajomieniu się z treścią książki okazuje się, że współczesnego czytelnika mogą zainteresować opisy codziennego życia alumnów w Łucku, Żytomierzu i Ołyce. Wszędzie było bardzo ciężko, ale najlepsze warunki materialne panowały w seminarium w Łucku, a gorsze w Żytomierzu i Ołyce. Zdarzało się, że alumni uciekali z gorszych warunków do Łucka. Oto fragment listu napisanego przez nowego regensa (przełożonego seminarium), obejmującego swoje obowiązki w Żytomierzu, do biskupa diecezjalnego (rok 1826): Brudność pokarmów i ich niedogotowanie do niezniesienia, przyznam w otwartości, iż kilka dni z powodu surowego mięsa, o chlebie i szklance piwa, przychodziło bez nakazu pościć. Współczesny czytelnik żyjący w XXI wieku wczytując się w treść książki z trudem wyobraża sobie warunki, w jakich uczyli się kandydaci na duchownych w I połowie XIX wieku. Praca składa się z 5 rozdziałów: pierwszy to polityka rządu carskiego wobec kościoła rzymskokatolickiego w zaborze rosyjskim, drugi to fundusze seminaryjne, trzeci to warunki kształcenia, programy naukowe, metody nauczania, czwarty to kadra nauczająca i jej obowiązki, wreszcie ostatni to alumni i ich kolejne święcenia. W zakończeniu książki autor wyraża nadzieję, że jego praca zainspiruje innych naukowców do dalszych badań nad szkolnictwem teologicznym na terenie zaboru rosyjskiego.(DTS) |