Strona główna O nas Kwartalniki Rozmowy Sylwetki Słownik Archiwalia Publikacje Wydawnictwa
Kontakt

ul. Piłsudskiego 27,
31-111 Kraków
cracovialeopolis@gmail.com

Facebook

PUBLIKACJE

Ksiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach

Wszystkie | 2005 | 2004 | 2006 | 2007 | 2002 | 2003 | 2001 | 2000 | 1999 | 1998 | 1996 | 1997 | 1995 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017
Sortuj alfabetycznie | Sortuj numerami



Jędrysiak Tadeusz, Truskawiec, perła zdrojowisk Ukrainy

[2/2005]

 

Warszawski autor przewodników turystycznych i pilot wycieczek zagranicznych (zarazem doktor inżynier) Tadeusz Jędrysiak, ulegając reklamom (jak pisze), wybrał się na rozpoznanie do całkiem sobie nieznanego kurortu w Ukrainie Zachodniej – czyli do Truskawca, a potem napisał informator pt. Truskawiec, perła zdrojowisk Ukrainy – sic! (wydawnictwo nieznane, Warszawa 2003). Wszystko, co podaje o samym Truskawcu, jest ciekawe, ale...

 

Autor pisze, że – wedle jego zawodowego doświadczenia – turysta i kuracjusz polski również jest zainteresowany poznaniem odwiedzanego kraju i wymaga dobrych, rzetelnych i fachowych wiadomości. Autor informuje więc – poza wiadomościami o uzdrowisku, o jego wodach mineralnych i ich walorach leczniczych, o klimacie i okolicach uzdrowiska – także o Lwowie i innych miastach, o Karpatach Wschodnich (które nazywa niesłusznie ukraińskimi), o wybitnych Polakach z tamtych stron się wywodzących.

 

... ale wszystko to pogrąża w ukraińskości, a przecież ani sama miejscowość i jej historia, ani zdrój i jego dzieje niewiele mają wspólnego z Ukrainą. Narzucanie przeto Bogu ducha winnemu przybyszowi związków Truskawca z Kijowem, Charkowem, Donieckiem czy Dnieprodzierżyńskiem jest nieporozumieniem i nadużyciem. Kompetentny przewodnik powinien wyczuwać, że tu potrzebny jest inny typ informacji, niż gdy wyjeżdża się do Francji, Grecji czy Norwegii.

 

A z rzeczy drobnych: autorowi wytłumaczono, że nazwa Truskawca wywodzi się z ruskiego imienia... Trofim. Dość to skomplikowany wywód, ale autorowi, jako warszawiakowi, należałoby przypomnieć, iż całkiem blisko Warszawy leży Truskaw. Czy ten też ma ruskie korzenie? Radzilibyśmy ostrożność w korzystaniu z tamtejszych naukowych źródeł.

 

Jerzy Kotermak z Drohobycza był Polakiem, nie dziwota więc, że dobrze znał polski język. Za to podobno wcale nie znał ruskiego. Ale szczytem wszystkiego jest informacja, że dwie rzeki wschodniomałopolskie, Stryj i Tyśmienica, należą do dorzecza... Dniepru. Szczęściem Sambor ostał się nad Dniestrem.

 

Nie jesteśmy pewni, czy naszym turystom i kuracjuszom takie przewodniki są potrzebne.