Strona główna O nas Kwartalniki Rozmowy Sylwetki Słownik Archiwalia Publikacje Wydawnictwa
Kontakt

ul. Piłsudskiego 27,
31-111 Kraków
cracovialeopolis@gmail.com

Facebook

PUBLIKACJE

Ksiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach

Wszystkie | 2005 | 2004 | 2006 | 2007 | 2002 | 2003 | 2001 | 2000 | 1999 | 1998 | 1996 | 1997 | 1995 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017
Sortuj alfabetycznie | Sortuj numerami



Kubów Władysław, Frontowe drogi i bezdroża

[3/2009]

 Ukazała się kolejna książka o charakterze wojskowo-wspomnieniowym pt. Frontowe drogi i bezdroża (Warszawa 2008). Autorem jest Władysław Kubów, urodzony w 1923 r. w rodzinie polskich rolników we wsi Berezowica Mała koło Zbaraża na Podolu. Działał w ruchu oporu AK i Samoobronie. Był świadkiem masowego mordu dokonanego przez banderowców w lutym 1944 r. na ludności polskiej w rodzinnej wsi (zginęło 131 osób). Przeżył on i rodzina – dzięki ucieczce do Tarnopola. Po zajęciu terenu przez Armię Czerwoną rodzina wróciła na kilka miesięcy do rodzinnej wsi. Natomiast autora w kwietniu 1944 r. powołano do tworzonych polskich oddziałów wojskowych. Po wstępnej selekcji został skierowany do szkoły podoficerskiej w mieście Sumy na Wołyniu.
Ciekawie opisuje codzienne życie w szkole podoficerskiej w bardzo trudnych warunkach okresu wojennego w Związku Sowieckim. Zwięzłym stylem, ale dokładnie, relacjonuje kolejne etapy swej kariery wojskowej. Rzetelnie pisze o składzie narodowościowym w wojsku, o polskich wątkach i zwyczajach w wojsku w latach 1944–45. Np. obchodzone święta 3 Maja, 11 Listopada, Bożego Narodzenia, Nowy Rok. Żołnierze dopominali się o opiekę duszpasterską, ale kapelanów było mało. Pogadanki szkoleniowe prowadzili politrucy – przeważnie Polacy pochodzenia żydowskiego.
Okres bezpośrednich walk frontowych autor odbył – począwszy od Nowego Roku 1945 – w ramach 17 Pułku Piechoty. Frontowa droga prowadziła przez Warszawę, Łódź, Poznań, Gorzów Wielkopolski, Wrocław, Nysę Łużycką i „operację berlińską”. Tam w kwietniu 1945 został ranny i skierowany do szpitala polowego. Wtedy nastąpił koniec wojny. Po zdemobilizowaniu osiedlił się na poniemieckim gospodarstwie w Poznańskiem. Później skończył szkoły, studia. Pułk – ale już bez autora – został skierowany do walki z siejącą pożogę i śmierć UPA na wschodnich ziemiach powojennej Polski. Brał udział w okresie od 28 IV do 29 V 1947 r. w akcji „Wisła”.
Autor podkreśla, że swą skromną książką chce upamiętnić i złożyć hołd tym, którzy polegli lub odnieśli rany w działaniach bojowych. Ponieważ osobiście nie przeżywał wysiedlenia z rodzinnej ziemi kresowej, poprosił żyjące 2 siostry, aby spisały dalsze losy rodziny. Na końcu książki zamieścił ich szczegółowe relacje. Wynika z nich, że po przesunięciu się frontu na zachód w drugim półroczu 1944 r. znów wróciło mordowanie Polaków przez Ukraińców. Po kilku tygodniach ukrywania się ojciec z 2 córkami zgodził się na opuszczenie ojcowizny i przesiedlenie do powojennej Polski. Podróż i pierwsze miesiące na Lubelszczyźnie były niezwykle ciężkie.
Na końcu książki znajduje się zestaw fotografii i mapek, pamiątek ilustrujących wojenną drogę autora.
W notce biograficznej podano, że Władysław Kubów jest autorem i wydawcą 7 pozycji książkowych dotyczących życia na Podolu, w Berezowicy.