|
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kontakt ul. Piłsudskiego 27, 31-111 Kraków cracovialeopolis@gmail.com ![]() |
PUBLIKACJEKsiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach Wszystkie | 2005 | 2004 | 2006 | 2007 | 2002 | 2003 | 2001 | 2000 | 1999 | 1998 | 1996 | 1997 | 1995 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017Sortuj alfabetycznie | Sortuj numerami
Pioterek Roman, Przez Sybir do kapłaństwa. Wspomnienia Sybiraka – kapłana[3/2012]Ukazało się już wiele książek przywołujących wspomnienia Sybiraków, o niektórych pisaliśmy w naszym czasopiśmie. Każda z relacji jest inna, osobliwa i osobista, ale wszystkie z nich łączy jedno – zesłanie i związane z tym trudne, często niewyobrażalne przeżycia.
W 2007 roku ukazała się kolejna książka o tej tematyce, autorstwa ks. Romana Pioterka Przez Sybir do kapłaństwa. Wspomnienia Sybiraka – kapłana, wydana w Poznaniu przez „JASART STUDIO”. Słowo wstępne napisał historyk – ks. profesor z UAM, Bernard Kołodziej TChr, są także liczne ilustracje (zdjęcia, mapy i fotokopie dokumentów); książka obejmuje 5 części (ponad 200 stron), których tytuły mówią wiele o ich treści: I. Z Wielkopolski i Górnego Śląska na Kresy Wschodnie Rzeczypospolitej; II. Sybiriada; III. Powrót do Ojczyzny. Z Ukrainy do Polski (na Ziemie Odzyskane) – repatriacja; IV. Na drodze powołania kapłańskiego; V. Znów na Kresach Wschodnich – na „zielonej Ukrainie”. Ks. Roman Pioterek swoją pierwszą podróż z Nowego Bytomia na Kresy przebył w łonie matki i w 1929 roku urodził się w Zborowie na Podolu (w woj. tarnopolskim). Ojciec – Stefan – Wielkopolanin, hallerczyk, był polskim policjantem najpierw na Górnym Śląsku, potem w wyniku skierowania służbowego – w Tarnopolskiem, matka – Wiktoria Franciszka pochodziła z Górnego Śląska. Autor opisuje pogodne dzieciństwo, zabawy z kolegami, spacery z rodzicami w pięknej scenerii uroczego Podola. Ten czas beztroski przerwał wybuch wojny i wkroczenie Armii Czerwonej; w jednej chwili zmieniło się życie jego i jego bliskich. Zaczął się czas represji i prześladowania Polaków. Ukraińcy pomogli ukryć się ojcu, jednak nieodnalezienie ojca – policjanta – nie powstrzymało Rosjan od wywózki pozostałej rodziny na Daleki Wschód. Zaczęła się wojenna tułaczka i deportacja do Kazachstanu od Pawłodaru przez Majsk do Ochry, wszystko pomiędzy stepem i Irtyszem. Potem, od 1943 r., kolejna „przeprowadzka” do tzw. Armii Pracy, do Kuszwy na Uralu. Tam w 1944 roku z wycieńczenia zmarła matka Autora – miał wtedy niespełna 14 lat. Stąd, już sam, z innymi Polakami wrócił w rejony Ukrainy Południowo-Wschodniej, gdzie w okolicy Chersonu pracował w sowchozie. Następnie w ramach repatriacji trafił na Śląsk, by ostatecznie osiąść w Wielkopolsce. Tutaj też ukończył seminarium duchowne oraz studia teologiczne i doktoranckie. Do przejścia na emeryturę pełnił posługę duszpasterską. Ostatnia część omawianej publikacji jest szczególna, jest to bowiem relacja Autora z Jego dwu pielgrzymek – wycieczek na Kresy: powrót do miejsca urodzenia, dzieciństwa, szukanie korzeni, a przede wszystkim śladów ojca i wyjaśnienia przyczyn jego śmierci. Nurtował go bowiem brak wiedzy o losach zaginionego ojca. Choć był pewny, że ojciec nie żyje, postanowił poznać okoliczności jego śmierci, być może okrutnej. Po wielu krokach, które podejmował, udało mu się dopiero w czasie drugiej pielgrzymki, dzięki pomocy majora milicji Wasila Wiktorowicza, dotrzeć do archiwum we Lwowie, gdzie jego kierowniczka, nie znajdując jakichkolwiek informacji, porozumiała się z archiwum w Kijowie i uzyskała informację, że ojciec, Stefan Pioterek, urodzony w 1899 r., został aresztowany 25 II 1942 roku przez NKWD i oskarżony (nie wiadomo o co – być może o szpiegostwo). Jako oskarżony, w związku z sytuacją wojenną, został „ewakuowany”. Ewakuowani więźniowie byli eskortowani przez NKWD, idąc pieszo często słabli w drodze i z wycieńczenia umierali bądź byli dobijani. Aresztowanego ojca nie zidentyfikowano w żadnym więzieniu, tak więc bardzo prawdopodobne, że zaginął on, jak wielu innych, w tej „drodze ewakuacyjnej”. Całość opowieści zamyka Posłowie (fundament pojednania), w którym Autor przedstawia fundament pojednania polsko-ukraińskiego i polsko-rosyjskiego; jest też bibliografia – literatura pomocnicza. Na koniec omówienia trzeba podkreślić, że – jak napisał w omówieniu książki ks. Maciej: ks. Pioterek mógł jednoznacznie potępić ludzi, którzy zgotowali taki okrutny los jego najbliższym i jemu samemu. Nie robi tego, jakby rozumiał, że to nie jest jego rola. Oddaje sąd Bogu. Wspomnienia są przykładem interpretacji wydarzeń w kategorii wiary. To jest mocny punkt książki. Widzieć Boga i jego miłość wśród chorób, śmierci, wygnania, nędzy i zwątpienia. (AS) Danuta Trylska-Siekańska (DTS), Anna Stengl (AS), Anna Madej (AM) Janusz Paluch (JMP), Andrzej Chlipalski |