Kontakt
ul. Piłsudskiego 27,
31-111 Kraków
cracovialeopolis@gmail.com
|
PUBLIKACJE
Ksiazki i czasopisma omówione w naszych kwartalnikach
Wszystkie
|
2005
|
2004
|
2006
|
2007
|
2002
|
2003
|
2001
|
2000
|
1999
|
1998
|
1996
|
1997
|
1995
|
2008
|
2009
|
2010
|
2011
|
2012
|
2013
|
2014
|
2015
|
2016
|
2017
Sortuj alfabetycznie
|
Sortuj numerami
Włodek Przemysław, Lwów [4/2013]
• Doktora Przemysława Włodka znają chyba wszyscy (i to w całej Polsce), którzy w jakikolwiek sposób zajmują się czy interesują Lwowem. Nawet turyści wybierający się do tego pięknego miasta sięgają po przewodnik po Lwowie, który napisany został przez Włodka wspólnie z A. Kulewskim (Wydawnictwo Rewasz). Od wielu lat P. Włodek zbierał informacje na temat mieszkańców Lwowa – tych żyjących tam przed ekspatriacją. Jeździł po Polsce, spotykając się z lwowiakami, rekonstruował dawny Lwów ulica po ulicy, kamienica po kamienicy, mieszkanie po mieszkaniu. Badacz dojrzał już do tego, by opublikować zebrane materiały. W pierwotnym zamyśle miał to być opasły tom liczący około 1500 stron!
  
Jednak wciąż napływające nowe informacje i koszty związane z drukiem spowodowały, że autor postanowił udostępnić zebrane materiały w 18 tomikach. Dotychczas ukazało się pięć: I – Stare Miasto, II – Wokół Starego Miasta, XIII – Janowskie, XVII – Żółkiewskie, XVIII – Wysoki Zamek. Odrzucając względy ekonomiczne całego przedsięwzięcia, wydawanie książki w wielu odrębnych częściach spowoduje napływ nowych materiałów i pozwoli na zweryfikowanie opublikowanych wiadomości. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że autor w dużej mierze opiera się na pamięci ludzkiej, która bywa przecież zawodna. Wprawdzie zebrał informacje pochodzące zazwyczaj od osób, które w chwili wypędzenia ze Lwowa były już świadomymi młodymi ludźmi, to dzisiaj są to osoby w wieku ponad 70 lat! Drugim źródłem, na którym opiera się Włodek, są wspomnienia i przekazy opublikowane w różnych źródłach. W dotychczas wydanych tomach autor nie podaje jednak źródeł publikowanych, nie zaopatruje też swej publikacji w indeks nazwisk – ani informatorów, ani osób wzmiankowanych w opowieściach (tu wskazane byłoby zróżnicowanie i wyróżnienie w indeksie osób-informatorów). Mam nadzieję, że po opublikowaniu całości otrzymamy tom XIX, który będzie zawierał bibliografię i indeks nazwisk.
 
Podsumowując pracę Włodka, można stwierdzić, że na stronach jego książek dokonuje się rzecz niemożliwa – jakby wirtualne (choć w papierowej oprawie) ożywienie nieistniejącego Lwowa! Oczywiście nie ma takiej możliwości, by w taki sposób w pełnej krasie zaprezentował się Lwów – historyczny, prawdziwy Lwów. Jesteśmy jednak świadkami powstawania wielkiej księgi pamięci Lwowa! Będzie to dla badaczy dziejów tego miasta i kresowych pasjonatów bardzo ważna pozycja bibliograficzna, po znanych już książkach Agnieszki Biedrzyckiej Kalendarium Lwowa 1918–1939 i Kronika 2350 dni wojny i okupacji Lwowa Grzegorza Mazura, Jerzego Skwary i Jerzego Węgierskiego. Nie chciałbym tak do końca wychwalać Przemysława Włodka, w myśl zasady: nie chwal dnia przed zachodem słońca. Jednak już teraz polecam i zachęcam do kupna i lektury książek Przemysława Włodka (można je zamawiać internetowo pod adresem autora: pwlod@interia.pl lub telefonicznie 506-411-539). Czekamy na następne tomiki! Janusz M. Paluch
|