Strona główna O nas Kwartalniki Rozmowy Sylwetki Słownik Archiwalia Publikacje Wydawnictwa
Kontakt

ul. Piłsudskiego 27,
31-111 Kraków
cracovialeopolis@gmail.com

Facebook

SYLWETKI

Wszystkie 1995 | 1996 | 1997 | 1998 | 1999 | 2000 | 2001 | 2002 | 2003 | 2004 | 2005 | 2006 | 2007 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017 | 2019 | 2022
Sortuj alfabetycznie | Sortuj numerami

TELICZKOWIE

[2/1996]

W styczniu zmarł w Warszawie Stanisław Teliczek. Nazwisko jego matki, Zofii Teliczkowej było znane nie tylko we Lwowie, także ci, którzy gościli w tym mieście, nie mogli się bodaj nie otrzeć o słynny „pokój do śniadań” (zarazem sklep kolonialny) na rogu ul. Akademickiej (6) i Chorążczyzny. Postać Teliczkowej weszła nawet do piosenki, bo zdarzyło się, że przybyły do Lwowa linoskoczek „Człowiek–Mucha”, przechodząc po linie rozpiętej między kamienicą nad lokalem Teliczkowej a kamienicą naprzeciw, spadł i zabił się obok tego lokalu. Ulica ułożyła wtedy okolicznościowe kuplety, nie tu jednak miejsce, by je cytować.
Zofia Teliczkowa miała ośmioro dzieci, Stanisław był najmłodszy. Ukończył szkołę kupiecką i prowadził firmę z matką. We wrześniu 1939 bronił Warszawy, potem wrócił do Lwowa. Ale przyszedł kwiecień 1940: rodzina Teliczków została wywieziona do Semipałatyńskiej obłasti w Kazachstanie. Stanisław ciężko pracował w kopalni. Z „nieludzkiej ziemi” wydostali się w 1942 r. dzięki układowi Sikorski–Majski, przez Teheran. Tam zmarła Zofia Teliczkowa. Stanisław wstąpił do armii gen. Andersa, walczył pod Monte Cassino. Po wojnie razem z żoną wrócił do Polski, zamieszkał w Warszawie. Tam pozostał do końca życia.
A.Ch.