SYLWETKI

W Australii zmarł Gwidon Borucki (Gwidon Alfred Gottlieb), muzyk, piosenkarz, aktor, w czasie II wojny światowej żołnierz Armii Andersa. Na szczególną pamięć Rodaków zasłużył się przede wszystkim  pierwszym wykonaniem Czerwonych maków na Monte Cassino, nazajutrz po zwycięskiej bitwie, dla żołnierzy 12 Pułku Ułanów Podolskich.
Borucki urodził się w 1912 r. w Krakowie, a lata dziecięce i szkolne spędził w Przemyślu, potem rok studiował na WSHZ we Lwowie. Jednak niebawem związał się z teatrzykami warszawskimi jako muzyk i piosenkarz.
Po wybuchu II wojny przedostał się do Lwowa, gdzie – obok artystów warszawskich – uciekinierów nadal występował w teatrzyku, stworzonym za zgodą sowietów, objeżdżając z nim republiki ZSRR. W 1942 zespół polski wydostał się z Rosji sowieckiej.
Borucki wstąpił do teatru wojskowego Polska Parada i wraz z nim wizytował oddziały WP na Zachodzie. W marcu 1944 r. zespół znalazł się we Włoszech, gdzie trwały walki, uwieńczone zwycięstwem na Monte Cassino. To on pierwszy zaśpiewał na koncercie po bitwie Czerwone maki, napisane w ciągu nocy przez Ref-Rena i skomponowane przez lwowiaka Alfreda Schutza.
Po wojnie osiadł w Londynie. Występował w polskich ośrodkach w Anglii i Szkocji, także z artystami Lwowskiej Fali, pracował w BBC, zagrał w ponad 40 filmach wojennych.
Na przełomie lat 50/60. grał w Australii i tam już pozostał, osiadł w Melbourne. Był do starości aktywny w rewiach, kabaretach, telewizji.
Dożył 98 lat. Zmarł w Melbourne z końcem 2009 roku. Rękopisy tekstu i muzyki Czerwonych maków zostały złożone w Instytucie im. gen. Sikorskiego w Londynie.